W czytelny i słabo podatny na rozbieżne interpretacje sposób pokazuje podejście podmiotu publicznego wobec wolności wyrażania opinii.
Jest to ciąg wypowiedzi jednej osoby publicznej na wiele tematów.
Przykład pokazuje, że jedno zdarzenie może grupować kilka stanowisk tego samego podmiotu, a więc nie za uczestnictwo w zdarzeniu podmiot publiczny podlega ocenie, ale za konkretne wypowiedzi i czyny, które przedsięwziął w jego trakcie.
Zdarzenie jest przykładem zarządzania ostrzeżeniami o możliwym pomówieniu i niepełnymi oświadczeniami stron uczestniczących.
Miasto Gdańsk powołuje się na istnienie ustalenia z Wojskiem Polskim (MON). Z kolei dotrzymanie domniemanego oświadczenia jest sprzeczne z regulaminem MON z 2014 roku (w linku), a strona ZHP (mający wg słów burmistrza Gdańska odczytać apel) nie odnosi się w oświadczeniu do kwestii. Harcerz miał odczytać Apel bez wzmianki o katastrofie smoleńskiej.
W pierwszym zdarzeniu wysunięto zarzuty co do postaci publicznej. W drugim zdarzeniu dziennikarz śledczy Witold Gadowski abij argumenty wysunięte przez podiot wypowiadający się wcześniej.
Pozwala ocenić postępowanie biznesowe monopolisty (lub podmiotu dominującego na rynku) wobec konkurencji.