Oceniaj postępki i szukaj sobie podobnych poglądami

Szerszy opis

Do biura poselskiego Liroya weszła nieumundurowana Policja i wedle opinii Liroya dokonała czynności naruszając przepisy i tworząc atmosferę zastraszania przed Marszem Niepodległości 2016

(nie było wypowiedzi - tylko coś robił)

Wedle słów posła Marca (Liroy) nieumundurowani policjanci nie legitymując się weszli do biura poselskiego posła i naruszając procedury dopytywali się o chęć uczestnictwa załogi biura w Marszu Niepodległości. Tłumaczyli posłowi, że jest to polecenie z góry. Wg słów posła policjanci w podobny sposób pojawili się też w innych biurach poselskich, w domyśle należących do posłów KUKIZ'15

Jego/jej słowa: Warszawa kazała (tak cytował poseł Liroy) Dodatkowe poświadczenie

Z okazji Święta Niepodległości 11.11.2017 Tomasz Lis stosował agresywną retorykę wobec idei Marszu Niepodległości, mówiąc m.in. Faszyści i rasiści w Święto Niepodległości domagają się "białej Europy" pod hasłem "my chcemy Boga". Dom wariatów

Jego/jej słowa: Faszyści i rasiści w Święto Niepodległości domagają się "białej Europy" pod hasłem "my chcemy Boga". Dom wariatów. (...) ONR, faszyści, antysemici ręka w rękę z PIS-owskimi zamordystami. To co w normalnym kraju jest marginesem, tu jest mainstreamem i władzą. (...) Gdyby raz tak się napiął w obronie konstytucji, na którą przysięgał. Ale do tego trzeba mieć charakter. Więc zostają puste słowa i miny.

Waldemar Kowal nazywa uczestników marszu ku czci Powstania Warszawskiego zwierzętami, pętakami i faszystami, wypowiadając przy tym groźby karalne: sugeruje rozbijanie płyt chodnikowych na głowach uczestników.

Jego/jej słowa: O marszu PW: Zwierzęta wyszły na ulice. Nie, nie obrażamy zwierząt, przepraszam wszystkie zwierzęta; jakaś banda pętaków która powinna funkcjonować w kanałach i to tam gdzie nie ma szczurów, żeby nie obrażać szczurów; lać tych faszystów,wyrywać płyty chodnikowe i rozbijać na łbie

Władze Warszawy podjęły decyzję o rozwiązaniu Marszu Powstania Warszawskiego, organizowanego przez środowiska narodowe, który w tym roku miał przejść z ronda de Gaulle'a na plac Zamkowy w Warszawie. Decyzję przekazał policji urzędnik posiadający pełnomocnictwo od prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz.

Działając z upoważnienia prezydent Warszawy H. Gronkiewicz-Walc urzędniczka rozwiązała marsz upamiętniajacy rocznicę wybuchu Powstania Warszawskiego. Oficjalnie powodem decyzji byłu zachowanie niebezpieczne przejawiane przez uczestników marszu, ale wersji tej przeczy m.in. film nagrany ze środka marszu.