Wykrył i zainteresował opinię publiczną różnego rodzaju nadużyciami ze strony państwa i zwrócił uwagę na wiele mankamentów w prawie. Pozwolę sobie wymienić kilka z nich: - ubiegłoroczna akcja "Orzeł Może", która okazała się ogromną reklamą PR i GW (niestety pod patronatem Prezydenta) - czasopisma naukowe wydawane przez organy państwa, które powinny być informacją publiczną zostały oddane wydawnictwom na komercyjnych warunkach (Przegląd Legislacyjny, Zeszyty Naukowe NSA) - panująca powszechnie "logoza" państwa (każdy urząd zamawia przetarg na swoją identyfikację wizualną) - brak możliwości przedstawienia godła RP (które powinno nazywać się herbem) oraz flagi w nowoczesnej poligrafii i w internecie - udostępnienie umów Kancelarii Prezesa Rady Ministrów dotyczących PR-u w internecie - ogromna praca w zakresie udostępniania informacji publicznej